poniedziałek, 17 sierpnia 2015

(67) Rodzina Łopatka ciąg dalszy


Cześć i czołem! Na początku chciałabym mocno podziękować Rickley oraz Thomowi za pomoc odnośnie screenów dwójki, program nie dość że darmowy, to prosty i wygodny w użyciu :) Dzięki temu znalazłam ogromną motywację do grania w dwójkę! Choć ostatnio nie grałam zbyt wiele, bo zajmowałam się sprzątaniem pokoju (trzeba czasem trochę ogarnąć swoje cztery kąty), w najbliższym czasie będę zajmować się tą generacją simsów :) Bez dalszego owijania w bawełnę, zapraszam na drugą część Łopatek:

Wakacje dobiegły końca i czas wracać do szarej rzeczywistości. Olce kilka dni wypoczynku były bardzo potrzebne.

 To jest joga- nie zrozumiesz tego. 

 Znalazłam chęci by urządzić dom z zewnątrz. Co jak co, bardzo mi się podoba.

 Czas do szkoły (lub do pracy)- Julka prześlicznie wygląda w tych ciuchach <3

 Nie dość, że opuszcza szkołę, to jeszcze przychodzi i podkrada gazetę do czytania. Ach, ta simowa młodzież.

 - Szóstka z biologii, piątka z chemii... jedyneczka z matmy. Ale i tak zacnie!

Odrabianie lekcji jest dla nastolatki jak bułeczka z masłem.

 - Kurczę, ile było dwa plus dwa... a dobra, zgłoszę nieprzygotowanie.
Mam prawie podobny tok myślenia odnośnie prac domowych z matematyki :p

 Olka założyła ogródek (składających się z dwóch krzaków pomidora), o który dba raz na ruski rok. Julka wykorzystuje wolny czas na plewienie chwastów.

 No tak, po co dbać o warzywa. Matka wraca sobie z byłym szwagrem i urządzają pogawędki. Przy okazji, Józek Zielonka też jest piratem, o czym nawet nie wiedziałam.

Roślinki wypielęgnowane, więc rudowłosa zajmuje się swoją pasją- majsterkowaniem. Olka sprezentowała jej wrak, z którego można coś zrobić. Była zdania, że to, co stworzyło się samemu, jest najlepsze. Pogramy, zobaczymy.

Julka porozmawiała z wujkiem Józiem przy talerzu spaghetti. Simka dbała o kontakty rodzinne, choć ostatnimi czasy tato się nie odzywał...

 Spróbowała również sił jako domowy didżej. Może lepiej wróć do bawienia się samochodem?

Późnym wieczorem, Łopatkowe kobietki zamiast spać, wolały odpocząć i popatrzeć na gwiazdy. Obie z uśmiechem na ustach wspominały trzy dni, spędzone na wyspie Twikkii.

To zdjęcie bardzo kojarzy mi się z plakatem filmu "Gwiazd naszych wina"! :)

Gdy Julka poszła spać, ubrana elegancko Olka pojechała na Przedmieście trochę się pobawić.

Swoją przygodę zaczęła od koncertu karaoke. Co jak co, szło jej nieźle.

Po pokazie umiejętności wokalnych zasiadła przy barze, gdzie oczekując na drinka próbowała poderwać "ciacho".
- No hej przystojniaku, dasz mi swój numer?

- Ech, nie chciał...
Nie łam się Olka, jeszcze znajdziesz swojego księcia, i to niedługo (chyba).

Tamten klub wiał powoli nudą, więc pojechała do innego, by wykonać taniec-połamaniec i udawać wilkołaka. Zaczynam się jej bać.

Nie mogła ją ominąć zabawa w kuli? Kołowrotku? Po prostu lubię, jak simowie w tym się kręcą.

Na pamiątkę nocnej, samotnej zabawy Olka zrobiła sobie zdjęcia. Uwielbiam zdjęcia z budki w dwójce, są takie fajne/romantyczne/śmieszne <3

Na koniec ktoś, kogo każdy gracz zna i rozwala mnie swoją torebeczką :')

Postanowiłam, że podzielę się ID mojego Origina dla osób, które mają ts4. Szukajcie mnie jako pegasisteer i bądźcie na sto procent pewni, że przyjmę zaproszenie :) Zapraszam również na niedawno założonego simblra, na którym będę od czasu do czasu podrzucać screeny z Kunisów, Łopatek lub innych rodzin. Przypominam, że wciąż możecie głosować na następców piątego pokolenia Kunisów- kliknijcie tutaj. Życzę Wam udanego tygodnia, do następnej notki!


5 komentarzy:

  1. Po przeczytaniu tego posta, mam znowu ochotę pograć w dwójkę :) Może uda mi się ją zainstalować Jakby coś udostępniłam już Maślanki bez modów :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję bardzo, już lecę zajrzeć do czwórki! <3

      Usuń
  2. nowo udekorowany domek jest prześliczny! urządzasz prześwietne wystroje<3 czym byłoby przedmieście bez pani Zadeckiej? hehe, Julka złota rączka:D Olka wciąż fajna szprycha, mam cichutką nadzieję że jeszcze znajdzie miłość:") no i jej córka też!
    buzi!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że mogłem pomóc :) Polecam Ci jeszcze moda na pozbycie się tych czerwonych pasków, które są podczas pauzy: http://www.insimenator.org/index.php/topic,62217.0.html. Wspaniale urządziłaś Łopatkom dom! Zazdroszczę i chyba też się zacznę wreszcie przykładać do budowania i meblowania w Dwójce, bo aż mi wstyd :D Julia ma ciekawą pasję! Co by to było, gdyby Pani Zadecka się nie pojawiła?! Dobrze, że Ola nie dostała od niej torebką ;p W najbliższym czasie zaproszę Cię na Originie, a simblra już zaobserwowałem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super notka, widzę że coraz więcej ludzi wraca do 2-ki :D Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń