#Charionette's atelier Bonjour! Miło mi, że blog na nowo nabiera tempa, i chętnie przeczytałam garstkę waszych odpowiedzi w poprzedniej notce. Padła propozycja, głównie o downloady rodzinek oraz ciuchów do TS2, jutro pojawi się specjalnie notka. W środę pierwszy raz od ponad trzech tygodni włączyłam trójkę kosztem reinstalacji Kariery, Luksusowego Wypoczynku oraz małym zmniejszeniu jakości otoczenia. Gra dzięki temu śmiga całkiem dobrze, więc w końcu święty spokój z błędami 12. :) Bonne lecture!
Pieniędzy trochę dopływa do funduszy, więc powoli remontuję domek.
Mały ogródek Stilesa przy domku.
Przed państwem samiczka świnki morskiej, Honey.
Chyba jej nie lubi :c
Rachunki! (tu już zmiana grafiki)
Brzędolimy na gitarce, bo do pracy trza umieć.
Och, jaka ta obrączka wspaniała, taka niewidzialna <3
Gotowanie obiadków w jeszcze niezrobionej kuchni.
Love is on the air...
Jak mi znowu Julka zajdzie w ciążę, to po mnie ;_;
Upsi, główka weszła w rękę...
Praca w orkiestrze dużo hajsu daje, więc remont kuchni.
I oto nasi chłopcy- w pomarańczowej koszulce Peter, a w zielonej- Stiles jr.
Mały jest strasznie podobny do Julki, wyjątkiem są fioletowe oczy, które ma chyba po listonoszu ;o
Mama uczy korzystania z toalety...
... a tato uczy chodzić.
Nowy wygląd Julki, piękne selfie z fekaliami. ;_;
-Powiedz "mama"
- Nje.
Ładne wdzianko do pracy.
Podziwiam ją za wytrwałość w wychowywaniu dwóch synów, gdzie Peter dalej budzi cały dom swoim wrzeszczeniem :')
Remont łazienki.
I tak teraz prezentuje się domek McGrawów, który o mało nie spowodował bankrutu :x
It's rain again! Hallelujah, It's rain again!
Wspólna zabawa chłopców przy klockach.
Rodzice zaś odpoczywają, grając na konsoli.
Pomimo obowiązków rodzicielskich, ich miłość nie słabnie <3
Gdy młodzi umieją coraz więcej, Julka ma znów czas na malowanie.
Któregoś tam joggingu, wzięła udział w zawodach w jedzeniu placka.
Śliczna mordeczka!
Stiles jr. próbuje swych sił w graniu na dzwonkach.
Tata jest dumny z ciebie <3
Czas na urodzinki Petera...
... oraz Stilesa jr. :)
McGrawowie, część 1
Zapewne każdemu znany miastowy z Sunset Valley, Stiles McGraw.
Simka, stworzona na moją podobiznę i o moim imieniu- Julia Flint.
Oboje wyprowadzili się ze swoich domów, by zamieszkać razem.
Niby się przyjaźnią...
... a jednak...
... aż nawet za bardzo <3
Po dwóch dniach przyjaźni zostali parą... logika Herby mode on.
Julka gotuje obiadki.
Poważne dyskusje przy sajgonkach na temat pracy.
Pospałoby się, ale trzeba iść pieniądze zarabiać...
Na razie doprawiaczka, a zaraz mistrz kuchni!
Stiles czeka na swoją zmianę, wycinając kupony z gazet.
A jednak miał wolne i wybrali się na randkę do parku.
Śliczna <3
Śliczny <3
Czas leci szybko, więc postarali się o dzieci z skutkiem.
Podoba mi się ta sukienka.
Kochanie, będziesz tatą!
Będą idealnymi rodzicami <3
Odpoczynek przede wszystkim przy malowaniu.
Żeby to nie były nieślubne dzieci, szybkie oświadczyny...
... i cichy ślub w towarzystwie przyszłych bachorków.
A oto założyciele rodziny McGraw <3
Fundusze rodziny pozwoliły na remont ich sypialni. Zajeżdża maxisem, ale jestem z tego pokoju dumna!
Uwielbiam ten ruch bardzo!
Julia namalowała dwa ładne obrazy, które zawisły w pokoju.
Brzuch jak wielki melon!
Nagły zryw, bo poród.
Omg, moje dzieci wychodzą! ;_;
Na świat przyszli dwaj synowie- Stiles jr. oraz Peter.
Maluchy już w swoim pokoju. Szczerze- średnio mi się podoba. :<
Julka korzysta z dni wolnych, uprawiając jogging w celu odzyskania sylwetki.
Pieniędzy trochę dopływa do funduszy, więc powoli remontuję domek.
Mały ogródek Stilesa przy domku.
Przed państwem samiczka świnki morskiej, Honey.
Chyba jej nie lubi :c
Rachunki! (tu już zmiana grafiki)
Brzędolimy na gitarce, bo do pracy trza umieć.
Och, jaka ta obrączka wspaniała, taka niewidzialna <3
Gotowanie obiadków w jeszcze niezrobionej kuchni.
Love is on the air...
Jak mi znowu Julka zajdzie w ciążę, to po mnie ;_;
Dzieciaczki mają urodzinki! I mina Stilesa! <3
Praca w orkiestrze dużo hajsu daje, więc remont kuchni.
I oto nasi chłopcy- w pomarańczowej koszulce Peter, a w zielonej- Stiles jr.
Mały jest strasznie podobny do Julki, wyjątkiem są fioletowe oczy, które ma chyba po listonoszu ;o
Mama uczy korzystania z toalety...
... a tato uczy chodzić.
Nowy wygląd Julki, piękne selfie z fekaliami. ;_;
-Powiedz "mama"
- Nje.
Ładne wdzianko do pracy.
Podziwiam ją za wytrwałość w wychowywaniu dwóch synów, gdzie Peter dalej budzi cały dom swoim wrzeszczeniem :')
Remont łazienki.
I tak teraz prezentuje się domek McGrawów, który o mało nie spowodował bankrutu :x
It's rain again! Hallelujah, It's rain again!
Wspólna zabawa chłopców przy klockach.
Rodzice zaś odpoczywają, grając na konsoli.
Pomimo obowiązków rodzicielskich, ich miłość nie słabnie <3
Gdy młodzi umieją coraz więcej, Julka ma znów czas na malowanie.
Któregoś tam joggingu, wzięła udział w zawodach w jedzeniu placka.
Śliczna mordeczka!
Stiles jr. próbuje swych sił w graniu na dzwonkach.
Tata jest dumny z ciebie <3
Czas na urodzinki Petera...
... oraz Stilesa jr. :)
Jak chłopcy będą wyglądać, zobaczycie w najbliższej notce. Mam nadzieję, że rodzina spodoba się :) W następnym poście mała przerwa od rodzinek i zamieszczę obiecane downloady. Będę na to wykonywać osobne notki, ponieważ tak czuję się nieco zgubiona :p Tymczasem do następnej notki!
Świetna rodzinka<3 Julia ślicznotka,Stiles przystojniak a ich synowie są słodcy<33 Domek po remoncie jest ajdjmvhgkbnbkhm:****
OdpowiedzUsuńHihihi, Julka też mi się podoba, choć to ja loool XD Stiles jak na miastowego najładniejszy. Domek będę prawdopodobnie udostępniać z rodzinką :)
UsuńDomek jest cudny, fajny pomysł z tym gankiem *-* Julia ma piękną fryzurę, wgl cała piękna *p* Stilesy i Peter przystojni *u*
OdpowiedzUsuńshiny-sims.blogspot.com
Ahaha, mówiąc w 'swoim' imieniu- dzięki :D Chłopcy wiadomo, seksiaki, mam nadzieję, że te geny będą z pokolenia na pokolenie przekazywane ;3
UsuńHaha, a ja nie znam tego ziomka z Sunset... XDD
OdpowiedzUsuńJulia faktycznie piękna. :3 I jej nazwisko... Skojarzyło mi się od razu z rodziną Flint, którą kiedyś tu wstawiałaś (to była Amy, jeśli dobrze kojarzę), oni byli moją ulubioną rodzinką stąd. [*]
Te ślady na twarzach simów po rywalizacji w jedzeniu placków bardziej przypominają mi jakąś krew... O.o XD
Ja taka piękna ahahaha :') To była Nathalie Flint, też ją pamiętam [*] Tsa... hannibale :P
UsuńSunset Valley, przypomniały mi się czasy kiedy nie miałam żadnych dodatków :)
OdpowiedzUsuńDomek jest śliczny, ale najbardziej mi się podobają maluchy ;)
http://lifemysims.blogspot.com/
Sunset to chyba miejsce, gdzie każdy simsomaniacz ma jakieś wspomnienia heh :) Bracia to seksiaki małe, po rodzicach ^^
UsuńJulia jest ładnaaa. Proszę czy udostępnisz ten super dom??? Rodzina ciekawa idę czytać kolejne części^^
OdpowiedzUsuń