wtorek, 7 kwietnia 2015

(57) Challenge'u kontynuacja


Gif; bigherosixed (Ouat i Elsa ♥)

Cześć i czołem! Mam nadzieję, że każdy z was spędził Wielkanoc dobrze i w rodzinnym gronie :) Niedawno pisałam, że przerwa się zaczęła, a już się kończy. Trochę szkoda, ale zapewne też sprawa egzaminów gimnazjalnych, które są za niecałe 2 tygodnie. Planuję zainstalować ts2 i stworzyć rodzinę. Jak na razie myślę, że na blogu będzie górowała dwójka i czwórka. Trójka tyle razy odmówiła ze mną współpracy i na chwilę obecną nie instaluję jej. Zapraszam do drugiej części challenge'owej rodzinki~

 oto Arthur ♥

 i April (która po części jest podobna do Dona)

krowokwiat urósł, a tymczasem przeprowadziłam rodzinę do większego domu

 wszystkie dziewczynki, śliczne ♥

 chód kaczki, ahahah

 smutny Johnny :c

 Mishelle maluje coraz fajniejsze obrazy

 cała rodzinka wybrała się do parku

mamuśka poszła szukać kolejnych ochotników

 a dzieci pojadły hot-dogi i połowiły ryby

 uwielbiam ją ♥

  zmysłowy pocałunek (uwielbiam tą interakcję!) ♥ ♥ ♥

 dziewczynki bawią się z starszym bratem

powiedzcie mi, gdzie to stworzenie ma oczy...

Don wpadł w odwiedziny, a to ci niespodziewanka

 jak romantycznie, pasują do siebie (nawet się zastanawiałam czy challenge przerwać dla Dona, ale jednak nie :'))

 April miała okazję spędzić czas ze swoim tatą, o którym Mishelle niespecjalnie mówiła

 aż mi się łezka w oku zakręciła :')

 znowu poród...

 i znowu ciąża! rutyna życia Mishelle

oto Adam, który jest zdecydowanie kopią ojca-rapera

 i Brooklyn, syn z piątej ciąży Mishelle (żadnych zdjęć takowo nie cykałam)

Arthur ♥ ♥ ♥

 szósta ciąża, bum bum bum!

 North i Maya świętują urodziny! (zdjęcia North nie mam z tortem)


 oto Maya, typ spokojnej dziewczyny ♥

oraz North, która ufarbowała sobie włosy na niebiesko ♥

Tak trochę w temacie, zdjęcia te są archiwalne, ale nie chcę od razu dawać wszystkiego, bo byłoby zbyt długie i nieco monotonne. Mogę jedynie zaspoilerować, że kogoś mi tu Krowokwiat zjadł, a potem sam usechł :c Ten, kto zgadnie, kto stał się obiadkiem roślinki, to dostanie... buziaczka! :p Życzę udanej połowy tygodnia, do następnej notki~

środa, 1 kwietnia 2015

(56) 100 baby challenge v.2


Gify; bigherosixed ♥ ♥ ♥

Sul sul! Znowu gify z Maleficent... kocham ten film! Środa, środek tygodnia, a mnie zaczyna trochę niepokoić mała aktywność blogosfery. Jak na razie, korzystam z dużego zasobu wolnego czasu. Później nie wiem, co będzie dalej, ale kolejnej przerwy nie planuję ;) Ostatnio dość intensywnie myślałam, czy faktycznie po raz drugi podjąć się 100 baby challenge. I oto po raz drugi, startuję z tym szalonym wyzwaniem, i mam nadzieję, że pobiję mój dotychczasowy rekord z ts3- 7 dzieci ;) Także co... zapraszam do czytania!

 Oto Mishelle Simmer (iście ambitne i proste nazwisko), nasza szczęśliwa "ofiara" challenge'u

 uwielbiam ją i jej tatuaże ♥

 pogaduchy z Johnnem Zestem

 no i tego i tamtego...

 i tego i tamtego skończyło się ciążą

 przy okazji, Mishelle szuka już kolejnych kandydatów na ojców

 północ, a ona zajmuje się ogródkiem...

 już to trzeci trymestr... a dom dostał małe, kodowe dofinansowanie... :d

i w końcu wody odeszły

 oto pierwsze dziecko ze stu, Arthur ♥

 Mishelle nie zaprzestaje na romansowaniu, a najlepsze, że Johnny stoi na zewnątrz ahaha

 tulimyyy

druga ciąża po drugim tego i tamtego :')

i już flirty z Donem Lothario, mrah

odmówił zostania jej chłopakiem :c

ale za to zgodził się na randkę (mistrz drugiego planu!)

co jak co, ale Arthur to Picassem nie będzie

nowy wygląd, bardziej kobiecy

i na świat przyszły bliźniaczki- North i Maya ♥

trzecia ciąża, tym razem z Donem

 yaaaaaay, mam krowokwiata! ♥ ♥ ♥

 fajne widoczki z okna

a w sypialni naszej mamuni znajdują się jak na razie dwa obrazki, które lubię

 ciąża szybko minęła i Mishelle urodziła April

 ahahaha, flirty z gangsta raperem i zazdrosny Johnny

 czwarta ciąża :d

Arthur dostał szóstkę w szkole- czas na urodziny!

Jak młody wygląda jako nastolatek zobaczycie w następnej części relacji z challengu. Chciałabym też z tego miejsca pozdrowić przyjaciółkę, która wspomogła mnie wymyśleniem imion dla przyszłych dzieci obu płci i poprzez Skype'a pomagała mi wybrać faceta, imię dla dzieci oraz ubiór Mishelle i takie tam... ;) Dajcie znać, czy podoba się wam druga wersja tego szalonego wyzwania, do następnej notki~